środa, 8 czerwca 2016

Marsze Śmierci

Więźniowie skrajnie wyczerpani pobytem w obozie i morderczą pracą, maszerowali w głąb III Rzeszy, gdzie mieli nadal służyć jako darmowa siła robocza na potrzeby niemieckiego przemysłu zbrojeniowego. Marsze stanowiły dramatyczną chwilę w historii więźniów hitlerowskich obozów.
Większość marszów odbywała się na mrozie, zimą. Odcinki dziennej marszruty wynosiły ok. 20–30 km, noclegi były najczęściej pod gołym niebem. Żywieniowe racje dzienne były wypadkową losu. Każde odstępstwo od kolumny traktowane było jako próba ucieczki bądź niezdolność do dalszej drogi i karane natychmiastową śmiercią. Śmiertelność podczas marszów była bardzo wysoka. Tym niemniej zamieszanie i niecodzienność sytuacji więźniarskiej powodowały również dużą liczbę ucieczek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz